6 kwietnia 2013
6 kwietnia 2013, sobota ( morfing jak 4D )
Czasem jest tak, że nagle dokonujemy pewnej syntezy, zaczynamy rozumieć i uogólniać sytuacje, które wydają się takie osobiste. Znalazłam się dzisiaj w takim położeniu. Wymyśliłam pojęcie spojrzenia morfingowego. Nie opatentowałam tego określenia z lenistwa. Trzeba by sprawdzić, czy ktoś w świecie całym nie użył takiego sformułowania, powtarzam całym świecie licencjonowanych określeń. Szaleństwo. Przechodzę do naświetlenia czyli wytłumaczenia. Patrząc na osobę, którą długo znamy widzimy w niej nie tylko postać z dzisiaj, ale wszystkie wcielenia, które pamiętamy od momentu poznania do teraz. Nie możemy mieć pretensji do naszych mam i tatów, kochających cioteczek i wujków, że traktują nas infantylnie, oni mają, celują, w spojrzeniu morfingowym. Skąd to wiem? Ja tak mam, mam bardzo wyostrzone spojrzenie morfingowe i nic na to nie poradzę. Widzę w 4D - przestrzennie i czasowo.
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka