15 października 2012
15 października 2012, poniedziałek ( odpychanie - przyciąganie )
Wczoraj znowu odwiedziłam T. Bez zmian, tzn bez zmian w postępujących zmianach charakteru. Nie wiem jak się do tego ustosunkować. Nie jest łatwo, nie mam żadnego kontaktu wzrokowego, oczy takie nieobecne. Żaden wspólny temat się nie pojawił, stereotypy, konieczne sygnały kontaktu organizacyjnego. Najbardziej przestraszyło mnie to, że zaczynam się poddawać. Tyle lat skuwałam tynki introwertyzmu z nadzieją, że znajdę piękny fresk pod spodem. Może ten fresk nie istnieje, może nie dla mnie? Coraz mniej czasu pozostało, czy jest sens pojawić się tam znowu. Koszule podam przez znajomych. Będę czekała na telefon.
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi