6 maja 2013
6 maja 2013, poniedziałek ( obsesja )
śniadanie muszę zjeść
śniadanie co za proza
ale zjadam
jedzenie staje się coraz bardziej obowiązkiem
i poczuciem przestępstwa
powinnam ważyć mierzyć
podliczać kalorie mikroelementy
miotam się między sokiem z pokrzywy i kiwi
trochę obawiam się że z pokrzywą nieopatrznie
zagarnę szczwół plamisty
ale co tam nikt mnie nie ukarze za przypadkowe
samobójstwo
zupka dyniowa w miseczce
miseczusi zalecane złudzenie
staję na wadze
upiorny constans mnie prześladuje
przysięgam
spodnie łatwiej się dopinają
rodzą się wpełzają we mnie obsesje
lustro waga
waga lustro
inwersja narcyzmu
śledzę swoje odbicie we wszystkim niczym
wprawny agent cbś stosuję prowokacje
bezskutecznie
ciągle jest mnie zbyt dużo
mózg skurczył się pierwszy
stać mnie na myślenie tylko o sobie
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA
25 kwietnia 2024
mamy szczęście żyć oboksam53
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek