8 marca 2013
8 marca 2013, piątek ( róża )
patrzę na piękne pąki pąsowej róży, można je personifikować w wyobrażni, długie nogi kształtne pełne biodra otulone aksamitem z akcentem ciemnej zieleni, zwężone w pasie, reszta rozpływa się w imaginacji. Będzie długo trzymała linię, potem wolno rozchyli płatki, obcisła mini zamieni się w krynolinę, można nawet zobaczyć, że stoi na rękach spod spódnicy pokaże się halka pręcików, zamajta krótkimi nóżkami słupków. Nieodnawiana garderoba zacznie żółknąć, marszczyć się, tu i ówdzie czerniejące plamy. Tylko niektóre więdnąc zatrzymają kształt pąka i z szelestu uschłych płatków uczynią dzieło sztuki. Idę szybko na gimnastykę, może uda mi się zasuszyć z taktem.
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi