28 listopada 2022
Jedną nogą na księżycu
Każdej nocy dosypuję tłuczonego szkła
do spiralnej drogi na jedynego satelite.
Dostępnego w tym najlepszym z wymiarów.
Od kiedy wilki już nie wyją pod północnym
oknem zasłaniam pełnie dziurawym kocem.
Mimo to biją po oczach, szczególnie
przez dziurkę od klucza.
Nie, nie podglądam sąsiadów pędzących
życie i bimber w zaułkach klatki schodowej.
Jednak, na wszelki wypadek, zapisuję
wszystkie ruchy w kajeciku.
Całkiem słusznie nazywanym brudnopisem,
pokrywa go ponad stuletni kurz opowieści
wyszeptywanych przez rozstajne babcie.
Drugą nogą stoję twardo, na gruncie
przez szalone wieszczki zwanym Ziemią.
14 marca 2025
violetta
14 marca 2025
wiesiek
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
jeśli tylko
14 marca 2025
ajw
14 marca 2025
ajw
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
Marek Jastrząb