9 września 2019
Modlitwa za nieumarłych
W naszym lesie jest cholernie zimno,
nie wspominając o ciemnościach
– syczał, zapraszając na randez - vous.
Ten przekomiczny zwrot miał oznaczać
wspólne grzybobranie.
W śniegu nagromadzonym w latach
przestępnych.
Niestety, w międzyczasie kilkakrotnie
zmieniał skórę, bywalcy podłych knajp
i jeszcze podlejszych cmentarzy
nie rozpoznali w nim kompana.
Nawet akompaniament zmienił się w ciąg
znaków diaktrycznych na pięciolini.
Uczeni w piśmie uznali to za objaw przesilenia i plam
na słońcu. Jeszcze nieznanego układu planet.
Później już tylko wiosna,
w którą zaproszeni spluwali ukradkiem.
Może bojąc się posądzeń o apokaliptyczne
ciągotki.
Las wycięto, jednak nadal było cholernie.
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko