29 października 2018
Chodzenie za siebie
Chowam się w próżniach, pomiędzy
cząstkami powietrza.
Ze szczególnym uwzględnieniem
zapadlisk w najmniejszych segmentach
światła.
Tam po omacku szukam odpowiedzi,
jednak zbyt odległa perspektywa wygina
przestrzeń w znak zapytania.
Układam więc ręce równolegle
do pasm mgły, którymi zaścieliłem
łóżko. To na nim odpłynę.
I braknie miejsca
na oddech, o ostatnim kroku nie wspominając.
17 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53