20 października 2018
Zwielokrotnienie
Miłostki, dokładnie pomiędzy
absolutem.
Zwęglona dłoń zatyka usta,
więc pozwalam się nieść
i przeistaczać w nieforemną bryłę.
Rudziejąc wraz z jałowym miastem
całuję namiętnie jego skwery.
Ostatnie, po których przyszło stąpać
w nieśpiesznym karnawale.
I już nie dla mnie przydrożne
rozgrzeszenia, ani nawet ścieżki
wiodące ku zatraceniom.
Tylko na rogatkach przyjdzie złożyć
ręce, ostatnim aktem.
Bez błogosławieństwa zdążając
w kierunku przeciwnym światłu.
Absolut, dokładnie pomiędzy
miłostkami.
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek