7 października 2018
Spiskowa teoria nieba
Siódma skończoność wyznacza kurs,
płynę w kierunku burz, coraz bliższych,
a przynajmniej na to wskazuje ciemność
wyginająca szczelinę horyzontu.
Już nie myślę o tym, co poza nim,
nawet kiedy niebo się ścieli u stóp.
Zmęczonych długą drogą poprzez wszystkie
kręgi, począwszy od środkowego.
Pozostaje pewność – nie zmieszczę siebie
w tą wąską przestrzeń oddzielającą
życie od życia. Zbyt ciasny krąg
i zazębiające się cisze.
Nie do rozproszenia, szczególnie
bez ciebie.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53