5 października 2018
Polowanie na jednorożca
Na końcu
była poezja dwuskładnikowa, poczęta
od liryki.
Niedokończona z braku światła
w dolnych warstwach.
Nocnego powietrza, którym nikt
nie oddycha.
Można je tylko przechowywać
w ołowianych butelkach.
Rezerwa na czas zaćmienia gwiazdozbiorów
widocznych z drugiej strony miasta.
Gdzie tymczasowi mieszkańcy
księżyca sadzą nienarodzone słowa.
Obrodzą na czas puenty, uparcie ciążąc
ku prozie zapisanej wierszem.
Na początku.
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya
9 lipca 2025
wiesiek
9 lipca 2025
Yaro
9 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
8 lipca 2025
wiesiek