9 lipca 2018
Oby nam się
Błądzę pomiędzy
filiżanką z miśnieńskiej porcelany
a kuflem z mordowni (uwaga: kolokwializm).
I tu zakrzyknąć, jak imć Wołodyjowski:
nic to. Chociaż lepiej strugnąć (następny)
akuratny (kolejny) palik.
Na razie niepotrzebny, ale kto wie,
co przyniesie w gębie
bocian. Jak najbardziej biały.
A teraz chodź, poczytam ci poezje
przepisane z zapleśniałych bram
mojego dzieciństwa.
A poza tym czerwiec się kończy,
oczywiście nie ma to żadnego znaczenia.
Lecz jednak
jaki jest koń, każdy widzi
– zupełnie bez zwiazku
(jednak).
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta