23 maja 2018
Interdyscyplinarki
Miasto wymarłych zaprasza na bal
początku świata.
Do północy jeszcze tylko kilka
lat, chociaż uczciwie trzeba przyznać
wciąż trwa pełnia.
O ile jeszcze ktoś pamięta o rozwarstwieniu
powietrza w upalne dni i poszukiwaniu
sedna pomiędzy rozżarzonymi cząstkami.
Do czerwoności, przechodzącej w nachalny
szkarłat.
Być może wszystko wystygnie w nowe formy
i fantasmagorie, na koniec nadając
całkiem nowe znaczenie
dźwiękom. Już wcześniej przypisanym
bez większego sensu.
Pozostaje przeklęta symetria pomiędzy
każdą kolejną ciemnością. Nieodróżnialną
od tła, spaczonego nie wiadomo czyją ręką.
Egzystencjalny bełkot, ale miasto wymarłych
zaprasza. Na after party.
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek