24 maja 2018
Korespondencja z martwego lasu
To jest bajka dla dzieci wrośniętych
w parkowe ławki. Tych, które każdej jesieni
spadają na ścieżki, wydeptane przez sprzedawców
rzeczy niepotrzebnych.
Jak samospełniające się przepowiednie
dotyczące nadejścia zimy
i bezlistnych kikutów.
Natrętnie kojarzonych z amputacją.
Oraz najdłuższymi nocami z blaskem
pożarów. I krzykiem
szaleńców wieszczących kresy.
Choćby świtów wybuchających kaskadą
niepotrzebnych przebudzeń.
Oraz wiosen złuszczających blizny.
To jest bajka dla dorosłych wciśniętych
w zasklepione cisze.
Wciąż świdrujące w zgliszczach
na czas niewybudowanych domów.
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53
15 czerwca 2025
Arsis
15 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989