17 grudnia 2017
Ostatni dzień potopu
Nie miewam już snów o lataniu
od kiedy spadłem z krzesła.
Prosto pod nogi archanioła
z zardzewiałą aureolą.
Pilśmy spirytus pędzony z siedmiu łez,
dopóki ostatecznie pęknięta żarówka
nie zaczęła świecić na szaro.
Wtedy zrozumiałem
– od dziś także z tobą będę rozmawiać
wyłącznie na migi, przez sen.
A ten nadejdzie gdy arka rozbije
Ararat. W proch.
Od kiedy spadłem z krzesła
nie miewam już słów.
17 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga
13 lipca 2025
Belamonte/Senograsta