14 grudnia 2017
Trójca
Wciąż szukam miejsca odosobnienia,
w którym będę jedynie istnieniem.
Nieobarczonym myślą, słowem, uczynkiem.
W pustej przestrzeni zebrałbym
swoje fragmenty.
Rozrzucone niepewną ręką,
nie tylko przypadkowo.
Jednak tworząc nad wyraz udane konstrukty
nabieram pewności — bezsenność
uszczelni okna.
Znów nie ucieknę, rozdygotany
ponownie rozsypię się pomiędzy
pokój, kuchnię, łazienkę.
Rano zbudzony szelestem zbiorę
wszystkie litery do szklanki.
I wypiję.
Z bezdźwięcznym toastem.
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko