10 września 2017
Pieńki
Kacie czyń swoją powinność,
przecież życie to nie film
i nie ma co liczyć
na tak zwane happy endy.
Panie małodobry wznieśmy toast
z czaszek filozofów, za niespełnienie.
Do dna, dopóki jeszcze zaszumi w głowie.
To i tak lepsze niż wojna, głód, zaraza
oraz miłość – czterech jeżdżców,
w tym jeden w letniej sukience.
W ostatnim słowie: chwilo trwaj,
najlepiej wiecznie.
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga