9 lipca 2017
Żebraninka
Oddaję siebie na makulaturę,
skoro od początku jestem
złożony ze słów.
Niepełnych, jak dom,
w którym przyszło zabijać dni.
Dziurawym butem.
Paranoja kalendarza albo aktu
urodzenia – tam prawda, naga
jak ją stworzyła ręka
urzędnika.
Z działu spraw niezałatwialnych,
a już na pewno przed upływem
życia.
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt