8 lipca 2017
Barłóg
Bezbarwne sny drążą dziury
na przestrzał policzka, spływając
aż do stóp.
Naznaczonych stygmatami najdłuższego
dnia.
Ten trwa, nieprzerwanie od poczęcia
po testament, taki nigdy nie podpisany
cyrograf. Szczególnie krwią
utoczoną na niezłożoną ofiarę.
Zabrakło baranka, pozostało samobiczowanie
i długa droga pod górę.
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro