8 lipca 2017
Barłóg
Bezbarwne sny drążą dziury
na przestrzał policzka, spływając
aż do stóp.
Naznaczonych stygmatami najdłuższego
dnia.
Ten trwa, nieprzerwanie od poczęcia
po testament, taki nigdy nie podpisany
cyrograf. Szczególnie krwią
utoczoną na niezłożoną ofiarę.
Zabrakło baranka, pozostało samobiczowanie
i długa droga pod górę.
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek