9 july 2017
Żebraninka
Oddaję siebie na makulaturę,
skoro od początku jestem
złożony ze słów.
Niepełnych, jak dom,
w którym przyszło zabijać dni.
Dziurawym butem.
Paranoja kalendarza albo aktu
urodzenia – tam prawda, naga
jak ją stworzyła ręka
urzędnika.
Z działu spraw niezałatwialnych,
a już na pewno przed upływem
życia.
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt