18 czerwca 2017
Cząstkowa teoria wojny
Ja, proszę pani, nie tańczę.
Zresztą tak naprawdę nie istnieję.
Jako pełniący funkcję ofiary
nie szukam zrozumienia, może jedynie odrobiny
chleba, ukradkiem rzuconego do stóp.
Zjem wśród zgliszczy, które pieszczotliwie nazywam
domem. Tak jak tę lalkę bez rąk
— synkiem.
O, na tej fotografii są wypalone miejsca,
można w nich umieścić kogokolwiek.
Nawet żyjących.
Tak, nadal mam marzenia, na przykład ciszę,
bez natrętnych szeptów.
Ale takie piękne niebo nad głową, że szkoda
mówić. Zresztą milczenie ostatecznie
wypełni przestrzeń.
Nie, proszę pani, również wcześniej
mnie nie było.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek