29 stycznia 2017
Oikumene
Snujemy się po pełnych poczekalniach
w oczekiwaniu początku
i końca.
Zbyt rzadko umieramy z niespełnienia,
stłoczeni na niewygodnych krzesłach. Na szczęście
w ubikacjach czekają szybkie przygody
pokątnej masturbacji.
Za karykaturalne wykrzywienie udające orgazm
oczekujemy nagrody. Wybierając w przypadkowej
kolejności wreszcie trafiamy
na enter, nieodwracalny.
Zapobiegliwi, w przeczuciu entropii życia
i śmierci wpisujemy kilka bzdur
w testament.
Nigdy jednak nie życząc szczęścia, pomyślności
pozostającym.
Nawet w żalu.
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek