29 january 2017
Oikumene
Snujemy się po pełnych poczekalniach
w oczekiwaniu początku
i końca.
Zbyt rzadko umieramy z niespełnienia,
stłoczeni na niewygodnych krzesłach. Na szczęście
w ubikacjach czekają szybkie przygody
pokątnej masturbacji.
Za karykaturalne wykrzywienie udające orgazm
oczekujemy nagrody. Wybierając w przypadkowej
kolejności wreszcie trafiamy
na enter, nieodwracalny.
Zapobiegliwi, w przeczuciu entropii życia
i śmierci wpisujemy kilka bzdur
w testament.
Nigdy jednak nie życząc szczęścia, pomyślności
pozostającym.
Nawet w żalu.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma