12 czerwca 2016
Śmierć w ogrodzie
Mężczyznom tak rzadko daję się kwiaty.
Szkoda.
Kwitnienie to zaczątek,
więc oddychaj. Do dna.
Jutro jest zapisane, znakami
ziemi, bo w niebie tylko gwiazdy
i coraz rzadsze powietrze.
Ale nawet tam może zabraknąć
miejsca na frazy. Niefrasobliwie
wrzucone w wiatr.
Zresztą nikt nie zbierze samotnie
zasianych słów. Nie ma lepszych
czy gorszych – wszystkie eksplodują
wiosną.
Ostatnim wierszem.
Pozwól, że na pocieszenie ucałuję twoje usta.
Zimno.
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha
28 listopada 2024
Wahanie (czekanie)Belamonte/Senograsta
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga