10 sierpnia 2015
Łaknienia
W podcieniach zbierają się myśli
o tobie. Wszystkie, bez rozróżnień
– być może brakuje kontrastów,
ale pragnienia drążą przestrzenie
pomiędzy uniesieniami.
Jednak takie przenicowania skazują
na porażki, więc w ciemnościach szukam
tylko chłodu dotyków,
nieśmiale ostatnich.
Zaciskasz powieki, szanuję te kłamstwa,
przecież tak naprawdę nie czekam
zrozumienia.
Tylko kilku trywialnych pocałunków,
wyciskających dech z piersi.
Ostatecznie.
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
16 listopada 2024
0006.
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro
14 listopada 2024
FluktuacjeArsis