24 lipca 2015
Bez puenty
Zdziwniej i zdziwniej.
Zapiszę świat jednym zdaniem, tym najprostszym
– mawiał. Lecz były tylko białe plamy
poranków na ścianach.
Przez niedomknięte drzwi sączyło się życie,
w dawkach odpowiednich na krótkotrwałe
euforie. Z zapowiedzią powrotów w zimne
objęcia pościeli.
Być może wiara w obraz i podobieństwo
czyniła cuda, jednak od niechcenia.
Niestety w końcu zabrakło przekleństw,
na podorędziu.
Oraz słów, które znaczyłby coś więcej niż:
mniejszy i mniejszy.
13 sierpnia 2025
wiesiek
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
12 sierpnia 2025
wiesiek
12 sierpnia 2025
ais
11 sierpnia 2025
Jaga