21 lipca 2015
Dosyty
Noc, słowa nie padają, zresztą
śpisz. Cisza pomiędzy nami
uderza w ściany.
Kurz osiada na szybach,
drżą napięte jak struna.
Do granic rozprężeń.
Dla ciebie zamieniam miejscami
wnętrze z zewnętrzem.
Nic nie jest takie samo.
Ale tobie brakuje banału,
więc wciąż między nami
nienazwania;
noc, słowa, szkło, ściany.
30 września 2024
pierwsza randkasam53
30 września 2024
....wiesiek
30 września 2024
Jesienna sukienkaJaga
30 września 2024
Pierwszy przymrozekJaga
30 września 2024
Zapiski niespokojne 3Misiek
30 września 2024
RubieżeBelamonte/Senograsta
30 września 2024
Źle się dzieje...Marek Gajowniczek
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta