1 kwietnia 2014
Homogenocen*
Bije północ,
zaczyna się nie wyśnione przez filozofów.
Pod niebem gwiaździstym, nawet we mnie.
Zabrali ziemi kolor,
na wieczne niespełnienie, jednak kreślę krzyż
na drogę. Rozstajną jak zwykle.
Świat jest za mały na święty spokój,
w tle: słowa, znaki nawigacyjne.
Takiej jak: chroń nas od złego
oka.
Wybiła.
Nikt nie słyszał.
* – prawa autorskie zastrzeżone.
7 kwietnia 2025
wiesiek
7 kwietnia 2025
ajw
7 kwietnia 2025
ajw
7 kwietnia 2025
ajw
7 kwietnia 2025
AS
6 kwietnia 2025
sam53
6 kwietnia 2025
marka
6 kwietnia 2025
marka
6 kwietnia 2025
marka