1 kwietnia 2014
Homogenocen*
Bije północ,
zaczyna się nie wyśnione przez filozofów.
Pod niebem gwiaździstym, nawet we mnie.
Zabrali ziemi kolor,
na wieczne niespełnienie, jednak kreślę krzyż
na drogę. Rozstajną jak zwykle.
Świat jest za mały na święty spokój,
w tle: słowa, znaki nawigacyjne.
Takiej jak: chroń nas od złego
oka.
Wybiła.
Nikt nie słyszał.
* – prawa autorskie zastrzeżone.
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
23 września 2025
sam53
23 września 2025
wiesiek
23 września 2025
absynt
23 września 2025
Jaga
23 września 2025
smokjerzy