13 czerwca 2013
Hagiografia. Łaska uleczenia
Los podobno sprzyja alkoholikom.
Czesław miał łzy w oczach gdy zobaczył zimę
przyklejoną do szyby, przynajmniej za pierwszym razem.
Później czas się złuszczał zostawiając bruzdy
na lustrze.
Doskonale widoczne w nieporadnych sekwencjach
wymiany żarówek. Nie pozostało nic innego
tylko powoli zarastać bezsennością. Grzejąc dłonie
papierosem.
Mimo wszystko wysyłał świąteczne kartki do rodziny,
niezrażony brakiem odpowiedzi. Wierzył, że kiedyś
zasiądą przy stole nadmiernie obciążonym
atmosferą.
W międzyczasie wzrastały ceny,
on ewoluował wraz z nimi. Od okazyjnie do codziennie
wydreptywanej drogi. Z pobłażliwym uśmiechem brał
na siebie grzechy sąsiadów.
Wsłuchany w ich niemilknące kroki na klatce czekał
na cud, choćby nawet zaśnięcia.
Żaden nie nadszedł.
Czasami jednak brakuje im kilku łyków.
Szczęścia.
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy
9 września 2025
wiesiek
9 września 2025
absynt
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
absynt
9 września 2025
absynt
9 września 2025
wolnyduch