13 czerwca 2013
Hagiografia. Łaska uleczenia
Los podobno sprzyja alkoholikom.
Czesław miał łzy w oczach gdy zobaczył zimę
przyklejoną do szyby, przynajmniej za pierwszym razem.
Później czas się złuszczał zostawiając bruzdy
na lustrze.
Doskonale widoczne w nieporadnych sekwencjach
wymiany żarówek. Nie pozostało nic innego
tylko powoli zarastać bezsennością. Grzejąc dłonie
papierosem.
Mimo wszystko wysyłał świąteczne kartki do rodziny,
niezrażony brakiem odpowiedzi. Wierzył, że kiedyś
zasiądą przy stole nadmiernie obciążonym
atmosferą.
W międzyczasie wzrastały ceny,
on ewoluował wraz z nimi. Od okazyjnie do codziennie
wydreptywanej drogi. Z pobłażliwym uśmiechem brał
na siebie grzechy sąsiadów.
Wsłuchany w ich niemilknące kroki na klatce czekał
na cud, choćby nawet zaśnięcia.
Żaden nie nadszedł.
Czasami jednak brakuje im kilku łyków.
Szczęścia.
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro