7 czerwca 2013
Spóźniona epistolografia
pamięci Jarka B.
Order podwiązki pod okrągłym stołem,
dwadzieścia cztery toasty – poszły w zapomnienie.
Tylko echo błądzi w pustostanie,
szyby drżą refleksem, zacienieniem.
Cicho – czarodzieje kół zapadli w drzemkę,
śnią rzeczy ważne i najważniejsze.
Jak chleb i słowa.
Niekonsumowane.
Czerwone dywany oraz listy wciąż czekają.
Na wielkie otwarcie.
Lecz są tylko plecy skryby, skrzętnie notującego
zeznania.
Sąsiadów, kalendarzy.
Reszta niech sobie będzie milczeniem,
szczególnie trywialne paradoksy,
o których nie warto wspominać.
Takie jak:
odchodzimy. Z tego miejsca pod skancerowanym
niebem. I piekłem na zawołanie.
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
wiesiek
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77