20 kwietnia 2013
Rytuał zgadywania snów
Szczerze powiedziawszy nie lubię czytać
poezji.
Miejskie skrzyżowania kojarzone z nagim wzgórzem,
zielone – biegnijmy na drugi chodnik.
Gdzie pod podszewką trotuaru dzieją się niesamowitości.
Dech zapiera u progu tajemnicy, całun w ciemnej bramie
i krew baranka. Drzwi oznakowane.
Te, które spłonęły w hekatombie minionej wojny.
Szmer nieznanych języków oraz pobliska rzeka. Leniwie
przełamująca brody. Łachy piasku z odciskami
niezliczonych stóp i łap.
Istoty niezmartwychwstałe, mimo sądnych dni.
Szczerze powiedziawszy nie lubię pisać
poezji.
8 października 2025
absynt
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
wiesiek
8 października 2025
Belamonte/Senograsta
8 października 2025
Jaga
7 października 2025
sam53
7 października 2025
wiesiek
7 października 2025
sam53