3 april 2012
zarażony
słowa tylko słowa
słowa
matki mojej wczoraj urodziny
ja pijany na melinie płonę
gdzieś w zanadrzu koniczyna
w moich oczach nie ma blasku
kurwy gaszą świece z każdym krokiem
na wykroku łapię usta
zarażone fałszem
i przegrywam w gierkę bierki
niczym skoczek szachownicy
zapierdalam gdzieś tam w przyszłoś
nieświadomy jezusa
bo jestem panem
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga