20 sierpnia 2011
imiona własne
nauczyciel powiedział
ignaciuk wyjdź za drzwi
i posłusznie wychodziłem
na zimny korytarz
lecz przedtem białe ręce
mojej słodkiej pieśni
niosły cichą bułkę
zawiniętą w papier
w ławce był kałamarz
z ciemnym atramentem
i leżała obsadka
zjedzona i gorzka
potem mama mówiła
bądź grzeczny synku
ucz się cichej mądrości
więc pisałem
bo nie mogłem inaczej
spełnić polecenia
o mądrości w świecie
i grzeczności w sobie
mama była życzliwa
dla moich wierszy
bo wiedziała że we mnie
śpi pszczoła w bursztynie
i zabrałem ją
ze sobą w świat
wypuściłem nad rzeką świder
bursztyn pozostał mi w ręku
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch