9 kwietnia 2012
cyrk
na cmentarz przychodzą
duchy i marni poeci
więc poszedłem do cyrku
stanąłem na arenie
tutaj był początek
teatr był potem
a na końcu
poezja i proza
zapomniałem że kiedyś
byłem żonglerem
kłaniałem sie dyrekcji
i publiczności
z tamtych lat
został piach pod nogami
i stary niedźwiedź
ze złamanym karkiem
z tyłu za namiotem
umiera woltyżerka
ktorej ciało było
jak szklany kielich
a teraz jest
opuszczona
przez białe
obłoki
leży w swojej kajucie
i patrzy w sufit
śmierć usiadła w kącie
dziewczyna widzi
jej siwe oczy
Świder, 24 marca 2012 r.
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka