25 lipca 2011
słowa
wyłuskiwać
łuski słów w ciemności
trudno
nic nie widać
tylko słychać jak wali
niestrudzony
dyszel pociągu
a powracając
z blaskiem darowanym
oczom
i myśląc
takim to dopiero
przepraszam
zasłona spada
kurczaki śpią na grzędach
tylko ja
bezdomny włóczęga
idę z krainy miłości w otchłań
pięciopalczastych kwiatów
bez barwy
ci którzy od wczesnej
młodości są szczęśliwi
wychodzą
wiosna krzyczy
ziemia paruje
w zapale
jasności neonów
błyskają drżenia zapałek
w stuku
zatrzymanego pociągu
szczękaja zębami
popielniczki
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro