2 sierpnia 2013
krzyczą na mnie
odwiązałem ręce
od suchego drzewa
wyjąłem dłonie
z chłodnego kamienia
mogę teraz mówić
Bóg stworzyciel
słucham krzyku świata
przeciwko ciszy
tramwaj stuka
o bruk drogi
która prowadzi
w górę
na twarzy mam krzyż
zasłania oczy
usta i cień
krzyczą na mnie
niech nie zasłania
niech będzie opakowany
w świecące gwiazdy
w kometę halleya
milczę ciszą
zamkniętymi oczami
ale otwieram usta
by połknąć nienawiść
znowu jestem w katedrze
pod organami
za mną stoi doradca
ma gniewne oczy
czerwony dywan
i piszczałki milczą
Świder,28 lipca 2013 r.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.