28 lipca 2011
dziadek
piosenki świata zaczynają się
od fałszywego akordu
a kończą zerwaniem strun
mówi poeta
podnoszę oczy
w tamtym pokoju trwa ciężki oddech
człowiek umiera
spełnił zadanie wychował córki
na dobre dzieci
bo dał słowo
i głos kobiety czyta opowieść
o michale z podola
który leci do nieba
po nocnym wstrząsie
bo też dał słowo
na leśnej ścieżce stoi poeta
i tam spotyka
pana od przyrody
z ścieżki nie zejdzie
także dał słowo
w mój dom rodzinny
pierwszy raz wchodzi
śmierć pani świata
i zaprowadzi
na grób pod brzozą
obrosły trawą
potem wiedziałem
że iść za trumną trzeba
by oddać
powagę nocy
i rozpacz świtu
a kiedy umarł mi
pan cogito
stałem nad grobem
jak ktoś z rodziny
bo dałem słowo
teraz to słowo
leżało nisko
więc je podniosłem
i położyłem ponad głowami
aby nikt więcej
strun mu nie zerwał
bo dałem słowo
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch