17 lutego 2018
Niedźwiedzi nie wolno trzymać w klatkach
Zbieram się w sobie,
lewa noga przy drzwiach dąży
ku artykułom monopolowym.
Prawa do gwiazd.
Ręce trzymają głowę, odpadła
od nadmiaru zakrętów.
Na prostej drodze.
Podobno nią kroczę, w objęcia
kołyszące do snu.
Miarowym stukotem wskazówek
wciąż uderzających o bruk.
Tylko te pręty, mocno werżnięte
w skórę. Ta akurat schnie
w oczekiwaniu kolejnej ulewy.
Po niej już na pewno popłyniemy
papierowym okrętem.
I na sterburtę, i butelka rumu.
Heja ho.
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
2 czerwca 2025
Yaro
2 czerwca 2025
Kreton