19 września 2017
Constans
Różnej maści higieniści
czyszczą do połysku
hasła i oddzewy.
My, w niesłusznym proteście
składamy ofiary z wysuszonych
butelek. Nie marnując ani kropli
czujemy się żywcem wzięci.
Na ziemię, rodzącą niczym królica
przed trafieniem do garnka.
Przypadkowego żarłoka.
Wcina, aż się uszy trzęsą,
szczelnie zatkane gęstym
słowem. Pacierzy.
Którymi przed zaśnięciem wybaczamy
swoje winny wszystkim niewinnym
mieszkańcom raju.
Z pilnie strzeżonym wejściem i bardziej
wyjściem.
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya
9 lipca 2025
wiesiek
9 lipca 2025
Yaro