13 września 2017
Absolucja
Mężczyzna najniższej kategorii, na pośmiewisko
zaopatrzony w stygmaty, tańczy.
Swoje tango wśród nagle
pogasłych latarń.
W skrócie znamy jego przyszłe losy,
ale cicho - sza, jeszcze nie czas.
Kobieta prawie upadła, na pośmiewisko
całkowicie niewinna, tańczy.
Swoje tango wśród szkła
z rozbitych toastów.
W skrócie znamy jej przyszłe losy,
ale cicho - sza, jeszcze nie czas.
Tańczą osobno, chociaż na tej samej ulicy,
on broczy krwią, ona krzyczy.
Przestrzeń ugięta od martwych gwiazd
drwi, coraz bliższa.
To już czas, lecz cisza nie spływa
błogosławieństwem na wyciągnięte ręce.
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta