2 września 2017
Kombinatoryka
Taka cholerna cisza na łączach
aż szyby drżą w wybitych oknach.
I hula wiatr w nigdy niedoczytanych
książkach.
Ze szczególnym uwzględnieniem pozorów,
bo przecież niepoczytalność
oraz inne powołania.
Jednak nic nie dał ciąg modlitw,
błogosławieństwa nie trafiły
w sedno.
Dlatego zbieram przeciągi w dziurawym
wiadrze, ewentulnie tylko półpełnym.
Przecież jako urodzony pesymista
wierzę:
wrócisz, na nieszczęście.
Obopólne.
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch
10 września 2025
sam53