30 sierpnia 2017
Uniwersum w skali 1 : dwu
Nie podzielam swoich poglądów,
nawet prywatnie.
Wręczam ci bukiet kwiatów z papieru
rozmokłego w czasie potopu.
Lub innego przewlekłego deszczu.
Jednak szkoda – zabrakło miejsca w łódce,
przeto dryfuję na pustej butelce,
nie mogąc wysłać listu, zresztą adres zaginął
po drodze na najwyższą górę.
W szeroko pojętej okolicy
naszych rozstań i powrotów w przestrzeń,
nieodmiennie zamkniętą.
Granicami wszechświata – ewentualnie obciążeń
dziedzicznych. Mimo wszystko chciałbym
wylądować w raju, choćby na dupie.
Sam nie rozumiem, ale dla ciebie
wszystko, szczególnie to, co nie chce
przejść przez ucho igielne.
28 grudnia 2024
Znikanie świataJaga
28 grudnia 2024
...in excelsis IIMarek Gajowniczek
27 grudnia 2024
2712wiesiek
27 grudnia 2024
zamrożeniejeśli tylko
27 grudnia 2024
między wstydem a rozkosząsam53
27 grudnia 2024
Mroźne płomienieJaga
27 grudnia 2024
Nadzieja i radośćvioletta
27 grudnia 2024
ZmysłologiaBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
26,12wiesiek
26 grudnia 2024
Augusta Luise pachnie miłościąsam53