7 lipca 2017
Sofizmaty. Miazga
Vive le roi.
Lewa:
brudną stopą strącam korony, kiepsko
pozłocone.
Z pustym dźwiękiem
toczą się w stronę rynsztoku.
Na marginesie – to moje ulubione
miejsce z romantycznym zachodem
słońca w tle.
Prawa:
umyta, kreśli namaszczenia. Niezrozumiale
tną powietrze na porcje.
Urodzinowego tortu.
Tylko nie ma kto zdmuchnąć świeczek,
płuca opróżnione.
Od ciągłych wiwatów, za i przeciw.
Le roi est mort.
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
0505wiesiek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
5 maja 2024
N2absynt
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski