25 marca 2016
Formatowanie. W środku
Duży, żółty pies leży naprzeciwko
mojego balkonu.
Jego pan łapczywie zaciąga się powietrzem,
spija blask z okien.
Nie wiem czyich.
To pewnie miłość albo feromony.
Ostatni romantyk marznie tuż po północy.
Ewentualne to duch walentynek,
mocno wkurwiony plastikiem.
Duży, żółty pies warczy przez sen.
Nie merda ogonem.
2 sierpnia 2025
Jaga
2 sierpnia 2025
dobrosław77
2 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt