30 października 2015
Puk - puk
Do drzwi stuka rewolucja,
a ty łakniesz kultury,
niestety złamała się półka,
ta wyższa.
Więc zasłaniasz okna, gasisz domowe
ognisko, próg oznaczasz krwią baranka.
W poczuciu niewiniątka na rzeź.
Mimo wszystko skazany na piekło,
na nic świece, ogarki,
modły i sen.
Bo z jednej strony urok,
z drugiej przemarsz wojsk.
I dalej stuka – nie otwieraj,
wejdź pod stół.
Nie pomoże, ale zawsze to jakiś ruch.
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53