12 października 2015
Skaryfikacje
Kwitnienia rozdzierają ziemię,
aż do jałowej podbudowy.
Tam figuralnie złożone kości
domniemanych przodków.
Milczymy, tępo wgapieni w puste
przestrzenie pomiędzy nimi,
żadna modlitwa nie wykrzywia twarzy.
Bałwochwalczo.
Później płoną ogniska ofiarne,
szukając iskry w popiele tatuujemy
dłonie. Blizny prowadzą do kolejnych
odpowiedzi.
Na pytania, których nie chcieliśmy zadać
– przynajmniej po tej stronie niewiedzy.
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt