22 września 2015
Ambiwalencje
Uprawiam przekładanki z kąta
w róg. Czasami z talii
na stół.
Pociesza mnie myśl, że nie mam nic
do ukrycia. Pomijając drobne grzeszki
zakopane jak najgłębiej.
I grzechy leżące na wierzchu.
Także cały zestaw cnót
w dziurawych kieszeniach,
nawet zbite lustro i siedem
chudych lat.
Zresztą może to jednak schizofrenia.
No, chyba że geniusz – utajony
pod warstwą słów.
O nieznanym znaczeniu.
12 marca 2025
Marek Gajowniczek
11 marca 2025
Marek Gajowniczek
11 marca 2025
wiesiek
11 marca 2025
Marek Gajowniczek
11 marca 2025
AS
11 marca 2025
Marek Jastrząb
11 marca 2025
sam53
11 marca 2025
Marek Gajowniczek
11 marca 2025
absynt
11 marca 2025
Toya