17 września 2015
Występ(ki)
Zacznijmy od bisu. Później już tylko
wejdziemy na scenę.
I nie mówimy życia, bo to zakazany
wyraz. Tabu.
Więc stoimy w ostrym świetle,
odarci. Nawet ze złudzeń,
szczególnie tych dotyczących zmienności
pór roku. Mimo wszystko wiosna
wisi w powietrzu. Jak hekatomba
lub inna ofiara. Ku czci zapomnień.
Którym oddajemy się z zapamiętaniem.
Wartym, co najmniej, zaznaczenia
czerwonym długopisem.
W kalendarzu na przyszłe stulecie.
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko