28 listopada 2014
Tango dla boga deszczu
Ziarno zasiane, czas obfitych plonów i klęsk
urodzaju. Nawet uciemiężeni mają swoje
rogi obfitości. Zawodowi obrońcy wdów
oraz sierot wpisują kolejne punkty na listy
rzeczy do zrobienia.
Znój dni przynosi nocne telefony
do dawno zapomnianych żon, matek, kochanek.
Nieoczekiwany zbiór dla każdej ze stron.
Później, jak zwykle, nadchodzi zima,
ale to pomijamy milczeniem.
Do pierwszego śniegu, gdy zaskoczeni
przeklinamy zmienność i następstwa.
Nie tylko pór roku.
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek
28 września 2024
jest w nas siła co o swojeYaro
28 września 2024
2809wiesiek
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta
27 września 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 września 2024
2709wiesiek
27 września 2024
Na huśtawce nastrojuMarek Gajowniczek
26 września 2024
2909wiesiek