28 października 2014
Konwergencja
Śliskie ręce, a może wyślizgane
od ciągłego napięcia w sferze
przyciągania.
Wszystko spada, czasami na łeb, na szyję.
Dlatego zbieram zapomnienia;
to takie znaczki do wkłucia.
Na przykład w klapę i obnoszenia
po pustych ulicach.
Ale z dumą.
Było, nie było – naczelny, z całym zapleczem
kultury.
Ostatecznie zwijam się w rulon, czekam
na wiadomości.
Z dobrego i złego.
Ślisko, aż się chce lecieć
na inną planetę, z dużo mniejszą grawitacją.
1 września 2025
wiesiek
1 września 2025
Jaga
1 września 2025
smokjerzy
1 września 2025
sam53
31 sierpnia 2025
Yaro
30 sierpnia 2025
Arsis
30 sierpnia 2025
absynt
30 sierpnia 2025
sam53
30 sierpnia 2025
dobrosław77
29 sierpnia 2025
Jaga