31 lipca 2014
Unplugged
Instalacja elektryczna zakładana na dwadzieścia dni
przed potopem. Fachowa robota.
Chociaż dwadzieścia dni po nim wysiadły korki.
Krótkie spięcie z powodu zawilgocenia.
Ewentualnie arka zahaczyła o druty, plus z minusem.
Nieszczęście. Albo egipskie ciemności.
Jedyny jasny punkt – dziobowa latarnia.
Później już tylko Ararat i wszystko
potoczyło się samo.
Do końca. Brak zasilania.
18 marca 2025
AS
18 marca 2025
eyesOFsoul
17 marca 2025
Eva T.
17 marca 2025
Marek Gajowniczek
17 marca 2025
wiesiek
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
eyesOFsoul
17 marca 2025
absynt